środa, 8 września 2010

Do szkoły marsz!!!

Godziny grozy uwięzionego słoniątka

Telewizja i prasa trąbią dzisiaj na prawo i lewo o małym, biednym słoniątku, które odłączyło się od stada i przeżyło kilka godzin na jakichś bagnach... Nie, żebym wyszła na jakiegoś potwora, ale... po co tam lazło? ;P 

A u mnie słoniątka mają się dobrze, więcej nawet - idą ze mną na studia :) W postaci... zeszytu :)



1 komentarz:

  1. Slodkie te sloniatka. Zycze powodzenia na studiach. Sama skonczylam filologie; wprawdzie angielska, ale wiem ze nie sa to latwe studia i na pewno takie sloniatka moga pomoc w stresujacych momentach.

    OdpowiedzUsuń