środa, 8 września 2010

Do szkoły marsz!!!

Godziny grozy uwięzionego słoniątka

Telewizja i prasa trąbią dzisiaj na prawo i lewo o małym, biednym słoniątku, które odłączyło się od stada i przeżyło kilka godzin na jakichś bagnach... Nie, żebym wyszła na jakiegoś potwora, ale... po co tam lazło? ;P 

A u mnie słoniątka mają się dobrze, więcej nawet - idą ze mną na studia :) W postaci... zeszytu :)



wtorek, 7 września 2010

Rum Party!!!

Sa sa sa sa.... ;P Naciągnęłam parentsów na rum. A co najlepszego można zrobić z rumu?! Oczywiście MOJITO i Banana Daiquiri Coctail ;D


poniedziałek, 6 września 2010

Bo mój telefon robi... drink drink ;D

I dlatego właśnie ogarnęła mnie mania drinkowania :) Królikami eksperymentalnymi byli (of course) moi rodziciele, chociaż zbytnio nawet nie narzekali :) dzielni byli. A z tatą zaraz zabraliśmy się za sesję zdjęciową, czego efekty można podziwiać, o tu! :



Serrera
zabawa w warstwy :) likier kawowy, sok pom., gin i sok cytr.
Kir (prawie Royal ;P, tylko nie na szampanie )
(l.) Admiral Coctail, (śr) Vodka Gimlet, (p.) Indianapolis

No, to wkraczamy na salony...

...na razie tylko scrapbookingowe, ale zawsze to coś. Tak więc wszem i wobec ogłaszam, że uczyniłam swoją pierwszą kartkę :) Karteczka przeznaczenie miała prywatne, znaczy się dla przyjaciela z okazji urodzin. 
Przed rozłożeniem
Po postawieniu

Po rozłożeniu
Nie jest to może arcydzieło, ale nieskromnie stwierdzę, że jak na pierwszą samodzielnie (no, z małym nadzorem ;P - dzięki, mamo! ) wykonaną kartkę, źle nie jest ;D

niedziela, 5 września 2010

No to jadziem z tym koksem...

Tylko od czego by tu zacząć... Cześć, mam na imię Ola (cześć, Ola...). Od urodzenia jestem maniaczką wszystkiego po trochu, tańczę salsę, śpiewam pod prysznicem, piszę do szuflady, gram - głównie na nerwach, normalnie człowiek orkiestra. A że czasem nachodzą mnie znienacka i niespodziewanie pomysły całkiem dobre, założyłam bloga. Jest to mój piąty blog z kolei (nie licząc jednego, którego założyłam przez przypadek logując się na pocztę - trochę techniki i człowiek się gubi) i mam nadzieję, że przeżyje nieco dłużej niż poprzednie. Cóż, trzymajcie kciuki :)