sobota, 26 listopada 2011

Pudełek ciąg dalszy...

Nowiutkie, świeżo spod kleju :)





 A tutaj już efekt końcowy, z flizeliną i cukierkami :)
Niestety, okazało się, że okrągłe pudełka nie zdały egzaminu prawdopodobnie są robione ręcznie, więc nie zawsze pokrywki są dobrze sklejone, a co gorsza, nie zawsze pasują do pudełka. No i cóż, że ze Szwecji, skoro najpierw nie dało się tego pudełka zamknąć, a teraz obdarowani będą musieli spalić sporo kalorii, żeby je otworzyć? ;P 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz