Dzisiaj miałam ochotę coś powcinać... Więc siadłam i zrobiłam okładki na dwa zeszyty, do których zbierałam się już od dłuższego czasu...
Pierwszy zeszyt to zbindowany planner kupiony w Studio 75. Ma niebieskie kartki i chciałam, żeby okładki tez były utrzymane w tej tonacji. Długo nie mogłam się zdecydować, w końcu padło na papiery My Mind's Eye w letnich, wesołych kolorach:
Drugi zeszyt to zwykły notes z twardą okładką, który postanowiłam przerobić na "zapiskownik". Użyłam do tego moich ukochanych papierów z kolekcji "Domestic Goddess" 7 Dots Studio, które trzymałam na podorędziu przez dosyć długi czas - tak mi ich było szkoda :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz