poniedziałek, 23 grudnia 2013

Wesołych Świąt!

Wesołych, spokojnych, rodzinnych i jakich tylko sobie zażyczycie Świąt!

Pudełko na prezent

I kto powiedział, że czarny to nie jest świąteczny kolor? Nie zgadzam się z tą teorią, przynajmniej jeśli chodzi o papiery Galerii Papieru "Ciemna noc". No i sami zobaczcie:






Świąteczne przygotowania

W tym roku będę miała najprawdziwszą, żywą choinkę! Chociaż 120 cm może nie jest jakąś zatrważającą wysokością, ale co choinka to choinka. Świerk kłujący kopany (nie dziwię się wcale, sama miałam ochotę go skopać po tym, jak mnie po raz n-ty pokłuł), stoi już na stojaczku i czeka na ozdoby. A te w tym roku jak najbardziej naturalne:



A tutaj już efekt końcowy:


Dodatkowo na kiermaszu Bożonarodzeniowym na Rynku w Krakowie trafiliśmy na osamotniony kramik fundacji AFN (dla niedoinformowanych - fundacja pomocy bezdomnym kotom - spoko, też nie wiedziałam...), na którym za cołaskę kupiliśmy dwa koty choinkowe:


Ten po lewej to mój ulubieniec - patrzy się na wszystko dookoła z pewną dozą olewactwa :D

Mój pierwszy Exploding Box!!!

Były emocje, były starania i wyzwanie, ale w końcu się udało :) Zrobiłam moje pierwsze "wybuchowe pudełko" z okazji świąt. Wykorzystałam papiery Scrap Cake:






Kartki (przed)świąteczne

Dwie zimowe karteczki na zamówienie z przepięknych papierów Scrap Cake:

Bałwankowa:






Z widoczkiem:



Obie kartki zrobione są z jednego kawałka papieru, jest to więc dosyć prosty i szybki sposób na zrobienie efektownych karteczek świątecznych.

sobota, 14 grudnia 2013

Szlachetne zakładki

I to nie bynajmniej z powodu drogocennych klejnotów, a z powodu... Szlachetnej Paczki. Nasza firma wzięła się do obdarowywania i w związku z tym postanowiłyśmy z koleżankami zorganizować kiermasz świąteczny i zebrać pieniądze dla jednej z krakowskich rodzin. Były wypieki, owoce, a ja też miałam swój udział - zobaczcie sami:


 Jakby ktoś nie wiedział, to są zakładki do książek. Zakłada się je na róg kartki, na której się skończyło.



poniedziałek, 25 listopada 2013

Wypiek z ostatniej chwili...

... i pod wpływem chwili. Jako, że mój ukochany ciągle zasypuje mnie kilogramami ogrodowych jabłek, muszę wymyślać coraz to nowe wypieki, żeby nadążyć z ich unicestwianiem :) Tym razem - korzenne babeczki z jabłkiem i migdałami - w sam raz na pierwszy śnieg :)





niedziela, 24 listopada 2013

Kartka dla przyjaciela

A co, takie też się zdarzają... Tak po prostu, żeby komuś powiedzieć, że się go lubi...


Karteczka jest dla mnie wyjątkowa, bo po raz pierwszy samodzielnie pomalowałam stempel kredkami wodnymi :)

piątek, 22 listopada 2013

Mała przerwa... na podróże :)

Tak, moi kochani, po dwuletnim oczekiwaniu na porządny urlop, w końcu udało mi się załatwić sobie parę dni wolnego. Wykorzystałam to niecnie i, ciągnąc za sobą mojego chłopaka, pojechałam do Pragi. Było trochę zimno, ale najważniejsze, że nie padało i nie wiało za bardzo. Nawet w listopadzie Praga jest piękna...


Widok na panoramę Pragi z Hradczan

Tańczący dom

Uliczki w okolicach rynku

Zegar Orloj

W Pradze trzeba podotykać to i owo :) Podobno się szczęści...

Bardziej hardkorowa wersja kładki Bernatka

Zmiana warty przy bramie Hradczańskiej

Katedra św. Wita
Zmęczeni, ale szczęśliwi jesteśmy z powrotem, więc wkrótce pewnie znowu coś się pojawi na blogu :)

sobota, 2 listopada 2013

Halloweenowe babeczki

I znowu nadrabiam zaległości...

Najpierw trochę z dziedziny kulinarnej - babeczki na Halloween. Z okazji tego święta nasza firma zaroiła się od wampirów, czarownic i upiorów, więc wypieki nie mogły zostać daleko w tyle :)








sobota, 28 września 2013

Chwalimy się...

Craftshow, Craftshow i po... Ale za to nowe cuda znalazły u mnie schronienie :)






 A poza tym działo się, działo... Były warsztaty, konkursy i pokazy, a Ola dostała  nagrody :D Ale po kolei... Oto moje prace konkursowe:

Ozdobne pudełeczko w Skrapku:







Różne odcienie szarości (jeeee ;P) w Paperii:





Kartka o nietypowym kształcie w Galerii Papieru:


I... uwaga, uwaga... mój WINNER!
Stemplowane tło w Agaterii:



Za który dostałam następujące nagrody:


No i oczywiście znowu poszło mnóstwo kasy... Ale radość - bezcenna ;D

Ach, no i ostatni zakup - już nie na Craftshow, ale sweetaśny :D