Godziny grozy uwięzionego słoniątka
Telewizja i prasa trąbią dzisiaj na prawo i lewo o małym, biednym słoniątku, które odłączyło się od stada i przeżyło kilka godzin na jakichś bagnach... Nie, żebym wyszła na jakiegoś potwora, ale... po co tam lazło? ;P
A u mnie słoniątka mają się dobrze, więcej nawet - idą ze mną na studia :) W postaci... zeszytu :)