wtorek, 18 listopada 2014

Słodzimy sobie...

...i to jak :) Z pomocą przepisu Doroty z Moich Wypieków zmierzyłam się z pralinkami, na które już od dawna miałam chrapkę... Zobaczcie, jak wyszły:


Te są akurat kawowe, w przepisie zamiast mascarpone użyłam zmielonego twarogu na sernik, który został mi po innych kulinarnych dywagacjach. Pyyychota :)

Filcowo

Ostatnio odkryłam, że bardzo odstresowuje mnie...szycie. A konkretnie szycie zwierzątek z filcu. W mojej menażerii pojawiają się coraz to nowe stwory, a w mojej kolekcji coraz to nowe wykroje :)

Mam już:

Myszkę:



 
Renifera:
 

 
Nietoperka, który poszedł na nagrodę w konkursie na najlepsze przebranie Halloweenowe w mojej firmie:
 

I... coś :)