niedziela, 24 czerwca 2012

Słoiczek na czarną godzinę...

...czyli wielkie pudło z cukierasami ;) Żeby było niestandardowo, przerobione scrapbookingowo:





Imieninowa torebka dla myśliwego

Z okazji imienin taty mojego chłopaka, który działa w kole łowieckim, zrobiłam tematyczną torebkę na prezent. Niestety, musiałam brzegi skleić od środka kremowym papierem, ponieważ nie miałam na tyle dużych arkuszy, aby wyciąć jeszcze jedne skrzydełka. Myślę jednak, że nie wygląda to najgorzej... :)


 





Kartka dla Taty

Z okazji Dnia Ojca natchnęło mnie po raz pierwszy na waterfall card. Przejście przez angielskie tutoriale
i przeliczenie inchów na nasze polskie centymetry zajęło mi chwilę (nie żebym nie umiała posługiwać się calami - po prostu nie mam linijki z taką miarką ;P), ale zdążyłam akurat na odpowiedni dzień :).

 

... a w środku dokończenie całego zdania: ale potem już jest fajnie :) I życzenia.

niedziela, 17 czerwca 2012

Mój pierwszy album :)

W związku z decyzją moich znajomych o zawarciu związku małżeńskiego postanowiłam sprawić im ręcznie robiony prezent. Zamiast jednak tradycyjnie już zrobić im jakąś kartkę, porwałam się na coś "nieco" większego - mianowicie album na zdjęcia. Osobiście nieskromnie pozwolę sobie uważać, że jak na pierwszy album robiony w warunkach niezbyt sprzyjających (niestety, stanowisko pracy miało 45 cm wysokości, zamiast linijki służyła mi jedna nadprogramowa karta albumu, a zamiast gilotyny posługiwałam się nożyczkami ;P), wyszedł całkiem nieźle :)